Miałeś, chamie, złoty róg, Miałeś, chamie, czapkę z piór. Czapkę wicher niesie, Róg huka po lesie, Ostał ci się jeno, Ostał ci się jeno sznur. Za Krakowem czarny las, Za Krakowem czarny las, Oj, pytała Kasia.
W dobie fejków internetowych ludzie nie potrafią wychwycić w choćby 10 procentach co jest prawdą a co fałszem. Niby jest dla ciebie jasne że coś jest bujdą na resorach ale nawet ta bujda musiała powstać na jakiejś podstawie. Mógłbym opowiedzieć np. że wczoraj w nocy, zmieniałem koło nieopodal lasu i cmentarza, w pobliżu Unierzyża a mój lewarek wcale nie hałasuje dziwnym skrzypiącym dźwiękiem, co jest oczywiście nie prawdą wygenerowaną celowo by odwrócić waszą uwagę od faktu, że podczas wymiany tego koła rozebrałem pół parkanu z tego cmentarza by podłożyć pod prawy próg. Obawiałem się że lewarek nie wytrzyma ciężaru tego samochodu. Więc trochę prawdy w tym było. Ale której prawdy ? Żeby to zobrazować posłużę się tu pewnym przykładem. Wyobraź sobie, budzisz się w ciemnym miejscu, gdzieś w lesie. Nie słychać żab, nie słychać świerszczy, tylko ogłuszający szum wiatru w konarach i skrzyp naginanych pni drzew. Nie wiesz gdzie jesteś i nie chcesz tu być bo jest nie przyjemnie chłodno i jakby zaczynał padać deszcz. Przecież przed chwilą siedziałeś przed telewizorem w cieplutkim domu. Obojętnie jak bardzo byłbyś zesrany i tak podejmujesz próbę odszukania jakiegoś cywilizowanego światła. Robiąc kilka kroków w prawie absolutnych ciemnościach nagle wpadasz jedną nogą w głęboką dziurę. Upadając wyczuwasz rękoma jakieś elementy z betonu. Wystraszony wyciągasz nogę w pośpiechu gubiąc buta. Nie podejmujesz się jego odzyskania. Panika pcha cię w jakimś nieznanym kierunku, jednak kolejna próba odchylenia gałęzi okazuje się być nie możliwa. Zamiast tego wpadasz na metalowy krzyż wystający krzywo z ziemi. Dociera do ciebie, że znajdujesz się na jakimś zapomnianym cmentarzu. Ale jest nadzieja. Skoro jest cmentarz, to są w pobliżu ludzie. Ok. ostrożnie podążasz dalej. Przez las zaczyna się przebijać jakieś skrzypienie, którego nie potrafisz porównać do czegokolwiek naturalnego. Podążasz w tym kierunku. Im jesteś bliżej tym ten dźwięk staje się bardziej nieznośny. Ale Jesteś przekonany że to człowiek. Już nawet dostrzegasz kawałek rozchmurzonego nieba zza kończącego się lasu. Wtem z prawej strony słyszysz jak coś ciężkiego biegnie w twoją stronę bardzo szybko. Tupie z dużym impetem jak koń w podłoże, łamiąc chaszcze i gałęzie stojące mu na drodze. W życiu byś nie pomyślał, że w takiej sytuacji strach przejmie nad tobą kontrolę. Jesteś przekonany że to coś pędzi w twoją stronę by cię zaatakować. Rzucasz się do ucieczki ale znów wpadasz w jakąś dziurę w ziemi, tym razem próbujesz wydostać się z zawaliska ale po chwili dochodzi do ciebie, że jesteś tam bezpieczniejszy. W ułamku sekundy zapędzony w kozi róg, stajesz się jak rambo gotowy do walki z tajemniczym zwierzem a półmetrowy kawałek deski znalezionej na dole jest twoją bronią. Z ust wyrywa ci się krzykiem słowo, którego nawet na totalnym zadupiu byś nie użył „PUDZIESZ!” Wtedy nadbiegające zagrożenie na chwilę ucichło. Po nie całej minucie ciszę przerywa podwójne tupnięcie. Tłumaczysz sobie na siłę, że nie ma się czego bać to tylko sarna, albo jakieś inne nie groźne zwierzątko. Ale każdy następny szelest gałęzi z poza dołu w którym siedzisz unieruchamia cię i wzmaga strach. Przyjmujesz plan, że będziesz tam siedział aż sobie odejdzie. Przez następne pół godziny przelatuje ci przez myśl chyba wszystko, sprawy błahe, komu wisisz pieniądze, co trzeba zrobić w samochodzie, ustalasz sobie plan na następny tydzień. Sytuacja zaczyna się stabilizować, bo już dłuższy czas nie słyszałeś żadnego dźwięku wskazującego na czyjąś obecność. Emocje opadają a ty bezszelestnie wypełzasz z dziury do której wpadłeś. Na zewnątrz nie zauważasz nic niepokojącego, ale ten układ pni po lewej stronie zaczyna samoczynnie rozwijać twoją wyobraźnię i buduje napięcie. Z deka przypomina jakąś chudą krowę, na konia to raczej nie wygląda. Rozsądek podpowiada by oddalać się w kierunku skąd dobiegał dziwnie skrzypiący dźwięk. ale ciekawość i głupota w pewnym momencie wygrywa. Podkradasz się bliżej i chowając za drzewo rzucasz w kierunku dziwnego urojenia znanym już kawałkiem deski. Przedmiot ten odbija się od drzewa obok a dziwnie ułożone drzewo nagle ożyło. Szybko chowasz się za pół metrowej grubości drzewem. Nawet nie poczułeś kiedy twoje zwieracze odmówiły współpracy. Słyszysz jak zwierze podchodzi bliżej i następuje cisza. Znów sobie tłumaczysz, że to tylko jakaś sarna i jak wyjdziesz z za drzewa to cię zobaczy i ucieknie. Wychylasz głowę ale tam już niczego nie ma. – To gdzie to jest? –Myślisz sobie. Odwracasz głowę o 180 stopni i czujesz jak kolejny skład opuszcza twoje jelita. 30 cm od twojej twarzy olbrzymi łoś z okazałym porożem w czarnym dresie, zdejmuje okulary i przemawia ludzkim głosem – Dzień dobry Grzegorz Przewiało firma „Coopra” z Sosnowca. Czy jest pan zainteresowany roletami „dzień noc” ?Jedną z głównych zalet rolet typu dzień noc jest regulacja ilości światła wpadającego do pomieszczenia. Dodatkowo, roleta posiada trzy tryby przepustowości … Po chwili uświadamiasz sobie, że przecież zamówiłeś u nich rolety za ponad 300 zł i mimo wpłaty nie zrealizowali zamówienia a kontakt jest zlewający z ich strony. Deska znów znalazła się w twoim ręku, śmiejąc się złowrogo pod nosem, zmierzasz w kierunku leśnego przedstawiciela handlowego. Role się odwróciły teraz łoś zaczyna się bać -Halo ? Proszę pana… Panie Romanie … Roman… Romek! … Wstawaj Romek! Otwierasz oczy i widzisz że wciąż siedzisz przed telewizorem. Budzi cię …żona i pyta – nie wiesz co tak tu jebie? Nie żryj tyle tych mielonych bo już w chałupie nie idzie wytrzymać, Takie bąki sadzisz, że nawet grzyb ze ścian się cofa. Otwieraj szybko okno. Zaczyna do ciebie docierać że mimo obsrania, cały ten incydent nie ma miał miejsca. To był tylko sen. Z zadowoleniem otwierasz okno i słuszysz znajomy dziwnie skrzypiący dźwięk. To twój sąsiad podnosi samochód na zardzewiałym lewarku. Teraz każdy z was niech się zastanowi ile w tej Historyjce było prawdy. Na pewno mój lewarek i oszustwa ze strony „Coopra”. Reszta to tylko tworzenie atmosfery. Chociaż nie dawniej jak tydzień temu jechałem autostradą A1 i na pewnym jej odcinku mijałem potrąconego łosia. Biedne olbrzymie zwierze zajmowało w pozycji leżącej prawie dwa pasy. Nie wiem co mu strzeliło do głowy żeby sforsować ogrodzenie i wejść na jezdnie. Za sobą miał ze cztery rozbite samochody. Na bank założył się z kolegami po pijaku „Co, ja tędy nie przejdę? To patrzcie”. Łosie są porąbane, i to w sumie już nikogo to nie dziwi, wszędzie czują się jak u siebie. Jedna drobna rzecz mnie zastanawia dlaczego w rowie obok leżał czarny dres i okulary? Czy „Coopra” faktycznie zatrudnia zwierzęta? Czy łoś aż tak się napierdolił że postanowił się rozebrać i pobiegać na golasa po autostradzie? Czy może człowiek z opowiadanka powyżej zmusił go do takiego czynu w zemście za oszustwa ze strony frmy „Coopra”?
Synonymes et antonymes de na golasa et traductions de na golasa dans 25 langues. Educalingo cookies sont utilisés pour personnaliser les annonces et d'obtenir des statistiques de trafic web. Nous partageons également des informations sur l'utilisation de notre site avec nos partenaires de médias sociaux, de publicité et d'analyse.zapytał(a) o 20:17 Nagie sytuacje 1Tu opowiadajcie swoja nagie sytuacje a oto moja:Raz nocowała u mnie koleżanka z bratem 2 dni temu rodzicó nie byłoja poszedłem się kąpać pod prysznicem i nagle koleżanka mi weszła ale się nie zkapnęłaże jestem i się rozebrała do naga potem patrzy pod prysznic i tam ja ona wyszła z łazienki nago i...śmiech bo rodzice wrucili2 Byłem na obozie z 3 kolegó tak 0 24:00 zaatakowały dziewczyny... wzięły i nas po przywiązywąły do łużek i zadawały nam pytania jak skłamiemy ściągały nam część ubrania i i tak wszystkich rozebrały ale potem kolega się potajemnie rozwiązał i my je rozebraliśmy a reszte nocy spędziliśmy nago. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 22:59 Cztery dziewczyny mnie zaatakowały na obozie szkolnym w nocy, związały mnie kołdrą w kokon, oparły o ścianę a jedna włożyła mi głowę w sukienkę, nie miała majtek, kazały mi jęczeć ale ja tak nie robiłem to one mnierozebrały i wkładały palce do dupy xD ebi99 odpowiedział(a) o 17:49 ręke w gipsie,i musiałem się mama powiedziała że mnie rozbierałem się byłem już w samych i nie chciałem ich zdjąć,ale moja mama powiedziała że nie będzie się to zdjąłem je ręką bez gipsu,no i wtedy się mi się patrzeć w krocze i pytała się czy mam już włosy łonowe :).Ja zawstydzony powiedziałem że co ją to obchodzi,ale wchodządz do wanny zobaczyła mojego małego(?),no i śmiała się i mówiła że sie cieszy że dorastam,i wyszła :))) Moja jedyna dotychczas naga sytuacja była podczas razem z siostrą nad jezioro,ale zapomniałem kąpielówek,więc postanowiłem że wykapię się na kilku minutach kiedy moja siostra pilnowała moich ciuchów na domiar złego przyszła do mnie koleżanka z żebym wyszedł z wody,ja stanowczo odmawiałem z wiadomych końcu skapnęła się że nie mam nic na sobie,a że nie jest ona wścibska to odpuściła,jednak po chwili rozebrała sie do naga i dołączyła sie do minęło kilka minut i również moja siostra rozebrała sie i wskoczyła do golasa było naprawdę około 20 minutach tej kąpieli wyszliśmy i zabieraliśmy się do powrotu do wrócić w strojach kąpielowych,tak też się prawdę była to bardzo fajna przygoda w drugiej klasie zostawałam sama na świetlicy i raz z koleżanką i kolegą bawiłam się w coś że jak się walnie kogoś lekko klejem w głowę to się "mdleje" na kilka sekund i jak ten chłopak mdlał to my zdejmowały śmierci mu majtki i raz zobaczyłam jego [*#@&$!¥]. 2. Jeszcze w 3 klasie ten sam chłopak widział mnie nago na basenie bo w saunie mi ręcznik spadł. PS. Kto się rozbiera do sauny oprócz mnie? 3. Na obozie w 6 klasie prawie wszystkie dziewczyn rozebrały chłopaków ale oni potem na zieloną noc nas rozebrali. Chciałam to zgłosić do wychowawców ale nie chciałam "kablować" i nie doniosłam na nich. VM_44 odpowiedział(a) o 16:02 Z kolezanka na plazy... zapomnialem kapielowek... poszlismy oboje gdzies gdzie nie bylo ludzi... ja powiedzialem ze sie nie rozbieram bo nie mam stroju do kapieli i nagle ta kolezanka cala sie rozebrala do naga potem podeszla do mnie zlapala za moja koszulke i zdjela, potem uklekla i zdjela mi spodnie.. no a potem tak sie razem nago bawilismy, ale sexu nie bylo XD spokojnie XD pare razy sprowokowala mojego fiutka do wstania XD ale podobalo sie to jej... do dzisiaj sobie to przypominamy ale teraz jak na to patrzymy to bylo to zabwane i przyjemne a nie oblesne i wogole :D W szkole kąpalismy się po treningu. Była szatnia i tam było 6 prysznicow i każdy się kapal i latalismy z gołymi fiutami. Ogólnie było śmiesznie. Heroman odpowiedział(a) o 00:47 Gdy byłem na plaży i wskoczyłem do wody to mi spadły kąpielówki i jakieś dziewczyny je wzieły i kazały żebym poszedł za zaprowadziły mnie na jakieś pustkowie (nikogo tam nie było) i kazały mi wyjść ja powiedziałem że nie to one podeszły do mnie i wyciągneli mnie z wody i nagle z krzaków wyszło jeszcze 5 dziewczyn i było ich 8 i zaprowadzili mnie do ich domku na drzewie i tam się stało najgorsze jedna z nich wzieła nożyczki i pocieła moje kąpielówki i do wieczora się mną bawili Poszłam do ginekologa. Przyjął mnie na badania. Wchodzę a tam taki gabinet że szok. Łóżko było przed dużym oknem a fotel ginekologiczny przed drzwiami. Było też tam dużo osób które się uczyły. Zrobił mi dialog. Spytał się czy najpierw chcę badanie ginekologiczne czy piersi. Wybrałam piersi. Kazał mi się rozebrać do NAGA! Myślę sobie oki. Rozebralam sie. Gdy skonczyl powiedział żebym wsiadala na fotel. Weszłam. Pytam się czy mogę coś do zakrycia. On mówi że nie. Kazał mi się rozkraczyc. Gdy zaczął badanie weszła pani która miała karty. Nie zamknęła drzwi a ja byłam rozkraczona. Wszyscy pewnie widzieli mnie nago. Spytałam SIĘ czy może zamknąc drzwi to ona że już wychodzi. Lekarz też mi zabronił usiąść normalnie. Nawet ktoś mi zrobil nagie zdj. Gdy wyszla skonczyl badanie. Od tamtej chwili chodzę do zwracajcie uwagi na błędy. Miałem dużo nagich sytuacji. Oto jedna z nichByliśmy z klasą na basenie w jednej szatni. Były tam szafki i dwa pomieszczenia na przebranie się. Były one zajęte i ja z koleżanką musieliśmy się przebrać przy wszystkich i rozebrać się do naga Heroman odpowiedział(a) o 23:55 Jak byłem w szkole pod prysznicem to nagle mi weszli koledzy i też się rozebrali i tak się dotykaliśmy a później dołączyli dziewczynyInna moja sytuacja była na plaży gdy byłem w kąpielówkach w wodzie to moje koleżanki zabrały mi ciuchy a gdy biegłem za nimi ( spodenki były luźne ) to mi kąpielówki spadły a ja biegłem dalej gdy nagle dziewczyny się zatrzymały i kazały ubrać spodenki i koszulkę i zabrały mnie na plażę nudystów i podeszły do mnie dwie z nichi mnie przewróciły jedna pociągneła w duł spdenki a druga ściągneła mi koszulkę i schowali ciuch a do mnie podeszło wiele osób i się na mnie patrzyło a dziewczyny zadawały mi pytania jak źle odpowiedziałem to prowadziły mnie bliżej zwykłej plaży aż zaprowadzi)y mnie na zwykłą plażę i rowerkiem wodnym popłyneli na jakąś wysebkę gdzie robiły mi zdj. A późnie dały mi jakieś prześwitujące bokserki a te ciuchy wyrzucili do wody. Heroman odpowiedział(a) o 00:47 Gdy byłem na plaży i wskoczyłem do wody to mi spadły kąpielówki i jakieś dziewczyny je wzieły i kazały żebym poszedł za zaprowadziły mnie na jakieś pustkowie (nikogo tam nie było) i kazały mi wyjść ja powiedziałem że nie to one podeszły do mnie i wyciągneli mnie z wody i nagle z krzaków wyszło jeszcze 5 dziewczyn i było ich 8 i zaprowadzili mnie do ich domku na drzewie i tam się stało najgorsze jedna z nich wzieła nożyczki i pocieła moje kąpielówki i do wieczora się mną bawili Kiki1980 odpowiedział(a) o 10:09 Chodziliśmy z klasą na basen i trzeba było pod prysznicami rozebrać się do naga to było okropne przed całą klasą i przed kolegami i przed wrogami takich mam troche niestety. Niektórzy latali z interesami na wierzchu po całej szatni. Nie dało się zakryć. Jeszcze przyjaciół się nie wstydziłem ale reszty trochę tak to było okropne bo było tak tydzień w tydzień aż pewnego razu jeden kolega zaczął się masturbowac nie wiedzialem jeszcze wtedy co to dokładnie ale na szczęście nie skończył bo musieliśmy już się ubrać i wejść na to i dobrze i nie dobrze bo teraz jak wspominaliśmy to z kolegami i to powiedzielismy sobie wszscy że się siebie nie wstydziliśmy ale że reszty już trochę tak. Wy też mieliście podobne sytuację na basenie z klasą? 1 miech jak bralem prysznic to ciocia wlazla mi do lazienki bo mieszka u mnie i sie zaczela rozbierac i mi wchodzi do kabiny a mi staje moj ku#as i ona sie tak patrzy na niego ja na jej c1pe i nagle kazała mi lizac jej ci#e przyjemna rzecz dzis jak zapomnialem ubran po kąpieli wyszlem nago a tu ciotka przechodzi naga do łazienki i ona ma taka ladna c i pke i cycuszki ale poszła dalej mi stal a ona poszla . kiedys ją nakrylem nagą w jej pokoju to zaczela se robic dobrze i ja tez potem mi zrobila gałe. a ostatnio jak siedzialem u niej to mi włożyla ręke w spodnie i mi staną ale to piękne uczucie albo wczoraj jak miala spodniczke to wchodzila po schodach a ja zanią i bylo widac tą piękna muszelke tyle przygod mam z ciocią i różnymi osobami ale za duzo pisać Raz z kolegą wyszliśmy potajemnie podczas kolonii, było tam jezioro, to po pływaliśmy nago bo stroju nie miałem, potem przyszła do nas koleżanka i dołączyła w tamtym roku z koleżankami zrobiliśmy taką impreze nocną kiedy rodzice byli w bawilyśmy się w prawda i wyzwanie i koleżnka dała mi takie wyzwanie że muszę się położyć na łyżku pszeż 5 minyt położyłam się a one zawiazały mnie sznyrkiem i też pytania zadawały i jednego nie odpowiedziałam bo było bardzo osobiste. zaczeły mnie rozbierać i poszły do domu i zabrały mi wszystkie ubrania. później mnie zostawiły aż tu ngle chłopaki wpadli bo chcieli zobaczyć co robimy zaczeli tak się śmiać że nie wiem i zrobili zdjęcie. a na drugi dzień kiedy poszłam do szkoły wisiała gazetka i tam było wszystko opisane co wydażyło się u mnie w domy i dużo zdjęć. szok! blocked odpowiedział(a) o 18:09 Osobiście jakieś nie miałam chyba ...U lekarza czesto na zastrzyku , przeswietleniu Jak miałam prześwitlany kręgosłup musiałam ściągnąc koszulke , i majtki z spodniami do kolan poraaaażka Heroman odpowiedział(a) o 00:52 Jak byłem w szkole pod prysznicem to nagle mi weszli koledzy i też się rozebrali i tak się dotykaliśmy a później dołączyli dziewczyny2. Gdy byłem nago na plaży(nikogo nie było a niemiałem kompielówek , byłem z kolegami)togdy popłyneliśmy rowerkiem wodnym to jakieś dziewczyny podjechali pod nas i mnie przerzucili na swój i bawili się mną i robili mi zdjęcia które wysłały mi i w dodatku wieczorem mnie zaprowadziły do siebie i kazały mi spač ze sobą. Majao odpowiedział(a) o 19:20 1. Byłam wtedy w 6 klasie pojechałam na wycieczkę szkolną mieliśmy domki w których było od 3 do 6 osób ja byłam z trzema koleżankami nadeszła zielona noc nie zamykaliśmy dzwi bo pani powiedziała że nie chłopaki weszli rozebrali nas i porobili nam zdjęcia obudziliśmy się nago nasze nagie zdjęcia już każdy widział śmiali się z nas wtedy ja wyszła założyłam sukienkę i nic pod spodem chłopaki nas macali chodziłam do 7 kl. Na dzień nauczyciela założyłam krótką spudniczkę i biały top nagle jak już byłam w szkole okazało się że nie mam majtek parę chłopaków to zobaczyło zaciągneli mnie do łazienki zaczęli rozbierać robili mi też zdjęcia ale nikomu ich nie wysłali ale chyba nadal je mają zabrali mi ubrania dobrze że miałam inną spudniczkę i top szybko poszłam do domu 3poszłam na zakupy z mamą stałam w przymierzalni jak mama mi przyniesie spudniczkę zdjełam wtedy swoią z zobaczyłam że nie mam majtek wtedy wszedł jakiś chłopak zobaczył mnie nago słyszałam jak muwił do kogoś że tam stoi goła 8 się śmiali zrobili mi zdjęcie przez drugą szatnię 😂 Uważasz, że ktoś się myli? lub. 475 8 506 755 773 626 68 498