Dziecko slabo ssie piers-co robic??, Rodzina i dziecko bez ogłoszeń - Forum Gdańsk, Gdynia, Sopot. Porozmawiaj o aktualnych problemach i radościach mieszkańców Trójmiasta. W usypianiu dziecka przy piersi nie ma nic niewłaściwego. To normalne i rozwojowo odpowiednie, by dziecko zasypiało przy piersi i budziło się się w nocy tak długo, jak tego potrzebuje. Pierś daje mu komfort i poczucie bezpieczeństwa, a ssanie powoduje, że jest zrelaksowane – wszystko to jest bardzo pomocne w łagodnym zapadaniu w sen. Nie ma większego znaczenia, czy dziecko ma pół roku, rok czy dwa. Samo dorośnie do zasypiania bez mamy w odpowiednim dla siebie momencie. Jest to związane z rozwojem jego mózgu. Trening samodzielnego zasypiania, metoda wypłakiwania czy inne sposoby mające na celu dopasować dziecko do naszych (lub otoczenia) oczekiwań w dłuższej perspektywie przynoszą więcej szkody niż pożytku. Kortyzol, czyli hormon stresu, który organizm produkuje w trakcie stosowania tych metod, blokuje hormon wzrostu, a jego długotrwały wysoki poziom może powodować nieodwracalne zmiany w mózgu. Jest wiele publikacji na ten temat ( „Mądrzy rodzice” M. Sunderland), więc kto ciekawy, może do tych informacji dotrzeć. Naturalnym jest też, że zdarzają się okresy w życiu dziecka, kiedy śpi ono wyłącznie z piersią w buzi. To nic niezwykłego i wcale nie oznacza, że dziecko robi sobie z mamy smoczek, bo to smoczek jest zamiennikiem piersi, nie odwrotnie. Przeczytaj: Smoczek jest zamiennikiem piersi, nie odwrotnie. Złe nawyki? Natura wyposażyła kobietę w niesamowite macierzyńskie narzędzie. Karmiąc dziecko piersią możemy zaspokoić bardzo wiele jego potrzeb jednocześnie. Opieka nad dzieckiem jest tak zajmująca, i często po ludzku męcząca, ze możliwość zaspokojenia jego podstawowych potrzeb poprzez wykonywanie nieskomplikowanej czynności jest naprawdę błogosławieństwem. Nie ma żadnych dowodów na to, że dziecko w określonym wieku powinno samo zasypiać. Jest natomiast wiele dowodów na to, że bycie blisko dziecka i pozwalanie mu na dojrzewanie we własnym tempie przynosi wiele korzyści. Dziecko poznaje swoje możliwości i ograniczenia, staje się samodzielne, a otwartość na jego potrzeby kształtuje w nim empatię i otwiera drogę do wychowania wrażliwego na innych dorosłego. A zęby? Niejednokrotnie można usłyszeć, że usypianie dziecka przy piersi i karmienie w nocy powoduje próchnicę. Nie powoduje. Pojęcie znane jako próchnica butelkowa ma się nijak do piersi. Karmienie piersią i butelką to naprawdę zupełnie inne metody karmienia i nie można stosować do nich tych samych norm i ram. W mleku mamy znajdują się składniki chroniące przed próchnicą, enzymy zwalczające bakterie próchnicotwórcze, lizozym i laktoperoksydaza. Do tego mechanizm ssania piersi i butelki jest zupełnie inny. Mleko mamy nie oblepia zębów. Na próchnicę ma wpływ wiele innych czynników, od lekarstw przyjmowanych w ciąży, kiedy tworzą się zawiązki zębów, przez dietę dziecka (z popularnych jej składników kariogenne są choćby chrupki kukurydziane, banany czy biszkopty) po oblizywanie sztućców dziecka i całowanie w usta. Syropy na gorączkę czy antybiotyki też nie są obojętne dla zębów dziecka. W okresie choroby warto szczególnie zadbać o higienę jamy ustnej i… karmienie piersią. Uwaga! Reklama do czytania Jak zrozumieć małe dziecko Podręcznik świadomego rodzicielstwa Konflikty w rodzinie Koniec z awanturami, czas na rozwiązania Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli Wyjść z domu Mamy usypiające dziecko przy piersi nieraz martwią się tym, że po powrocie do pracy, czy przy ich wyjściu wieczorem, maluch nie będzie umiał zasnąć. Jednak dzieci naprawdę świetnie się adaptują. Razem ze swoim opiekunem znajdą sposób na zaśnięcie, kiedy mamy nie ma obok. Nawet jeśli twoje mleko jest jedynym pożywieniem dziecka, czuły opiekun znajdzie sposób na uśpienie, kiedy brzuszek będzie pełen. Chusta, kołysanie, piosenka śpiewana przez tatę… jest tyle metod, ile par dziecko-opiekun. Usypiając dziecko przy piersi nie robisz mu krzywdy. Nie kreujesz złych nawyków. Nawiązujesz i pielęgnujesz niesamowitą więź, oddajesz czas, który jest tylko dla was dwojga. To zaowocuje. Oksytocyna relaksuje również ciebie, więc śmiało zaśnij z dzieckiem i odpocznij. Ten czas, gdy maluch zasypia przy piersi, jest naprawdę krótki w skali całego jego życia. Foto: To już trzeci tydzień strajku jedzeniowego, synek ma 8,5 miesiąca i jest tylko na piersi. Wcześnie musiałam rozszerzyć mu dietę bo tylko na piersi za mało przybierał, więc po 5 miesiącu zaczął z apetytem zajadać łyżeczką ( nie zna butli ani
#11 Września. Teraz właśnie obudziłam go z drzemki i dałam pierś. Ssał jakieś 20 minut i wypluł, bo przysypiał, ale za chwilę się przebudził i dalej szukał cyca. Stwierdziłam, że zrobię eksperyment i dałam mu 50 ml mojego mleka z butli (sukces - dzisiaj udało mi się tyle odciągnąć podczas jednej sesji!). I kurczę wypił to... Pod koniec może już nie tak chętnie, ale jednak zjadł do końca. Czyli ewidentnie nie potrafi ssać piersi na tyle efektywnie, żeby się najadać. Jutro będzie u nas położna to jeszcze raz ją poproszę o pomoc, a jak się nie uda, to szukam innej cdl. Ale dlaczego uważasz, że musi jeść 20 minut? Moje dzieci na piersi wisiały po 20 ale godzin na dobę na piersi i nie uznałabym, że ssą nieefektywnie reklama #12 Właśnie ta moja położna jest cdl, ale nie pomogła nam za bardzo... pewnie dlatego, że to była zwykła wizyta patronażowa. W moim mieście oprócz niej są jeszcze tylko dwie cdl i mam obawy, czy cokolwiek pomogą, ale spróbuję na pewno. Wiedza wiedzy nierowna. Jesli uwazasz, ze obecna cdl wam nie pomogla to szukaj innej. #13 Pamiętaj tylko, że podając butlę cały czas utrwalasz w nim ten nawyk nieefektywnego ssania. Z butli leci łatwo, nie musi się wysilać. Wiem jak jest ciężko z tym bo sama miałam ten problem w lutym i niestety idąc takim samym torem co w tym momencie ty skończyłam na kpi co było katorgą. I też miałyśmy słabe przybieranie na wadze, wybudzanie co 2h przez całą dobę przez 2tyg. Dobry CDL i samozaparcie to podstawa. Wiesz, ja go chętnie karmię piersią, tylko jak zaczyna mi się dusić od płaczu albo zasypia głodny ze zmęczenia a po butli ewidentnie się uspokaja, to nie zamierzam go męczyć. Oczywiście skonsultuję się z cdl, bo byłoby super kp. Pierwszy miesiac kp leżałam z synem w łóżku i go karmilam. Naprawdę non stop ciągnął cycka, w szpitalu też mi z wagi spadł, ale nie dałam się i butelki mu nie dawałam w domu. Każda u mnie syn w pworwszyj dobie super ssał, a potem go położne dokarmily i dupa. Jedna butelka wszystko zniszczyła, więc już go potem karmilam mm cały pobyt w szpitalu. Tylko u nas problem jest od samego początku. Już przy pierwszym przystawieniu na porodówce pomagała mi położna i mówiła że faktycznie mały nie chce ssać. Później w szpitalu też nie dostałam odpowiedniej pomocy tylko "próbujcie się przystawiać" i serio nawet na siku nie miałam czasu wyjść. Więc wydaje mi się, że tutaj problemem nie jest to, że podałam butelkę, bo to zrobiłam dopiero później w domu jak nie mogłam dziecka przez godzinę dobudzić, bo się zwyczajnie wystraszyłam. Dzisiaj przy kp mocno się przypatrywałam i mam wrażenie, że syn najpierw ładnie łapie pierś, bo szeroko otwiera buzię, ale później ten uchwyt spłyca i może to jest problemem #14 Wiesz, ja go chętnie karmię piersią, tylko jak zaczyna mi się dusić od płaczu albo zasypia głodny ze zmęczenia a po butli ewidentnie się uspokaja, to nie zamierzam go męczyć. Oczywiście skonsultuję się z cdl, bo byłoby super kp. Tylko u nas problem jest od samego początku. Już przy pierwszym przystawieniu na porodówce pomagała mi położna i mówiła że faktycznie mały nie chce ssać. Później w szpitalu też nie dostałam odpowiedniej pomocy tylko "próbujcie się przystawiać" i serio nawet na siku nie miałam czasu wyjść. Więc wydaje mi się, że tutaj problemem nie jest to, że podałam butelkę, bo to zrobiłam dopiero później w domu jak nie mogłam dziecka przez godzinę dobudzić, bo się zwyczajnie wystraszyłam. Dzisiaj przy kp mocno się przypatrywałam i mam wrażenie, że syn najpierw ładnie łapie pierś, bo szeroko otwiera buzię, ale później ten uchwyt spłyca i może to jest problemem mój maluch też totalnie nie radził sobie w szpitalu ze ssaniem i nauczył się tak naprawdę dopiero po powrocie do domu. Ale widzę, że u ciebie nadal nie ma poprawy... A czy próbowałaś różnych pozycji karmienia? Np. pozycji naturalnej? #15 Z butelki leci łatwiej. Do tego smoczek ma inną budowę niż brodawka. Być może wystarczy dobrze dobrać kapturki. Te, które masz niekoniecznie muszą "do Was pasować". Poniżej cdl z Twojej miejscowości. Ja bym się konsultowała. Oczywiście jeżeli zależy ci na kp. Akurat kapturki dobierała mi moja położna, właśnie cdl. Listę znam, dzięki Jutro będę się odzywała do innej. Ale dlaczego uważasz, że musi jeść 20 minut? Moje dzieci na piersi wisiały po 20 ale godzin na dobę na piersi i nie uznałabym, że ssą nieefektywnie Ja nie mam problemu z dostawianiem na żądanie nawet co pół godziny i ssaniem po godzinie, gdybym widziała, że dziecko się wtedy najada. Mój syn w pewnym momencie zrobił się tak apatyczny, że nie mogłam go przez godzinę obudzić po 4 godzinach spania i gdybym go na siłę nie przystawiała to spałby pewnie jeszcze drugie tyle. A jak spada z wagi to już się robi niebezpiecznie, tym bardziej, że wychodząc ze szpitala już miał spadek 10% wagi urodzeniowej. A tak jak pisałam, dzisiaj rano super złapał cycka i przełykał praktycznie po każdym zassaniu i po tym karmieniu widziałam ogromną różnicę! Najadł się w jakieś 15 minut i mimo że go jeszcze smyrałam i próbowałam dalej karmić, to już chciał spać. A normalnie przy karmieniu też zasypia, ale jeszcze wkłada rączki do buzi i daje inne oznaki, że jest głodny. #16 mój maluch też totalnie nie radził sobie w szpitalu ze ssaniem i nauczył się tak naprawdę dopiero po powrocie do domu. Ale widzę, że u ciebie nadal nie ma poprawy... A czy próbowałaś różnych pozycji karmienia? Np. pozycji naturalnej? Próbujemy różnych pozycji, krzyżowej i to w miarę mu wychodzi, ale warunek jest taki, że musi szybko dobrze złapać pierś, bo jak mu się nie udaje to jest płacz i pchanie rączek do buzi i wtedy wracamy do karmienia na leżąco na boku, bo inaczej to się zanosi tak, że nigdy bym go nie nakarmiła. A w pozycji naturalnej bardzo chciałam karmić, ale totalnie mi to nie wychodzi. Nie wiem, jak się za to zabrać, ja mam duże piersi i jak leżę to one mi się rozlewają na boki, w dodatku mam ten kapturek i jak synek robi "dziobaka" albo macha rączkami to on spada i robi się armagedon. Ale na pewno poproszę cdl o pomoc z różnymi pozycjami. #17 Wiesz, ja go chętnie karmię piersią, tylko jak zaczyna mi się dusić od płaczu albo zasypia głodny ze zmęczenia a po butli ewidentnie się uspokaja, to nie zamierzam go męczyć. Oczywiście skonsultuję się z cdl, bo byłoby super kp. Tylko u nas problem jest od samego początku. Już przy pierwszym przystawieniu na porodówce pomagała mi położna i mówiła że faktycznie mały nie chce ssać. Później w szpitalu też nie dostałam odpowiedniej pomocy tylko "próbujcie się przystawiać" i serio nawet na siku nie miałam czasu wyjść. Więc wydaje mi się, że tutaj problemem nie jest to, że podałam butelkę, bo to zrobiłam dopiero później w domu jak nie mogłam dziecka przez godzinę dobudzić, bo się zwyczajnie wystraszyłam. Dzisiaj przy kp mocno się przypatrywałam i mam wrażenie, że syn najpierw ładnie łapie pierś, bo szeroko otwiera buzię, ale później ten uchwyt spłyca i może to jest problemem U nas tez byl problem, położne mówiły że maly nie ssie dobrze, spadał z wagi, a butelka tylko pogorszyła problem z ssaniem. #18 Wiesz, ja go chętnie karmię piersią, tylko jak zaczyna mi się dusić od płaczu albo zasypia głodny ze zmęczenia a po butli ewidentnie się uspokaja, to nie zamierzam go męczyć. Oczywiście skonsultuję się z cdl, bo byłoby super kp. Tylko u nas problem jest od samego początku. Już przy pierwszym przystawieniu na porodówce pomagała mi położna i mówiła że faktycznie mały nie chce ssać. Później w szpitalu też nie dostałam odpowiedniej pomocy tylko "próbujcie się przystawiać" i serio nawet na siku nie miałam czasu wyjść. Więc wydaje mi się, że tutaj problemem nie jest to, że podałam butelkę, bo to zrobiłam dopiero później w domu jak nie mogłam dziecka przez godzinę dobudzić, bo się zwyczajnie wystraszyłam. Dzisiaj przy kp mocno się przypatrywałam i mam wrażenie, że syn najpierw ładnie łapie pierś, bo szeroko otwiera buzię, ale później ten uchwyt spłyca i może to jest problemem jeśli widzisz, że nie przełyka i płytko lapie pierś to koryguj. Mały palec lekko w kącikach jego ust, żeby oddessac go I wyciągasz pierś. Podajesz znowu prawidłowo i tak cały czas , bo inaczej jeszcze porani Ci brodawki i bedzue gorzej. Spróbuj może pozycji ,,spod pachy", mi pomogła jak córka płytko łapała. Przy słabym chwycie brodawki przez dziecko nie wolno karmić przez kapturki , bo to pogarsza jeszcze sytuacje, mi cdl odrazu kazała zdjąć... #19 Próbujemy różnych pozycji, krzyżowej i to w miarę mu wychodzi, ale warunek jest taki, że musi szybko dobrze złapać pierś, bo jak mu się nie udaje to jest płacz i pchanie rączek do buzi i wtedy wracamy do karmienia na leżąco na boku, bo inaczej to się zanosi tak, że nigdy bym go nie nakarmiła. A w pozycji naturalnej bardzo chciałam karmić, ale totalnie mi to nie wychodzi. Nie wiem, jak się za to zabrać, ja mam duże piersi i jak leżę to one mi się rozlewają na boki, w dodatku mam ten kapturek i jak synek robi "dziobaka" albo macha rączkami to on spada i robi się armagedon. Ale na pewno poproszę cdl o pomoc z różnymi pozycjami. ja na początku wprost nie znosiłam tej pozycji, bo potrafiłam tylko krzyżową. Dwukrotnie miałam wizytę cdl i jeszcze sporo się nameczylam, zanim się jej nauczyłam. Najważniejsze to podparcie dla pleców i ramienia. Możesz kupić specjalną poduszkę albo pokombinować ze zwykłymi. Ogólnie to trudna pozycja i średnio naturalnie wychodzi życzę powodzenia!! reklama #20 Akurat kapturki dobierała mi moja położna, właśnie cdl. Listę znam, dzięki Jutro będę się odzywała do innej. Ja nie mam problemu z dostawianiem na żądanie nawet co pół godziny i ssaniem po godzinie, gdybym widziała, że dziecko się wtedy najada. Mój syn w pewnym momencie zrobił się tak apatyczny, że nie mogłam go przez godzinę obudzić po 4 godzinach spania i gdybym go na siłę nie przystawiała to spałby pewnie jeszcze drugie tyle. A jak spada z wagi to już się robi niebezpiecznie, tym bardziej, że wychodząc ze szpitala już miał spadek 10% wagi urodzeniowej. A tak jak pisałam, dzisiaj rano super złapał cycka i przełykał praktycznie po każdym zassaniu i po tym karmieniu widziałam ogromną różnicę! Najadł się w jakieś 15 minut i mimo że go jeszcze smyrałam i próbowałam dalej karmić, to już chciał spać. A normalnie przy karmieniu też zasypia, ale jeszcze wkłada rączki do buzi i daje inne oznaki, że jest głodny. Wiesz co, nie chcę wchodzić w kompetencje położnej. Ale ja kapturki zmieniałan trzykrotnie u tej samej doradczyni. Druga kwestia jest taka, że malucha pierwsze 6-8 tyg trzeba wybudzać że względu na spadki cukru maksymalnie co 3 h. Nie wszystkie dzieci budzą się na jedzenie. Starsza córka wisiała non stop, jadła pod korek, aż ulewała z przejedzenia. Drugie musiałam budzić, bo jak tego nie robiłam to spał i do 6h. My tu możemy gdybać, ale niestety bez obejrzenia dziecka, Ciebie i waszej techniki karmienia niewiele możemy powiedzieć. Powodów może być wiele. Wędzidełko, problemy z napięciem, bym się pokazała innej cdl. Może poczytaj w necie, która inne mamy polecają?
Na początek proponuję zmienić trochę plan dnia i kąpać córeczkę wcześniej, w porze, kiedy nie jest aż tak bardzo zmęczona. Dziecko będzie cierpliwsze przy chwytaniu piersi, jeśli przystawiane będzie, gdy tylko zauważy Pani u niego pierwsze oznaki głodu (na przykład odruch szukania, wkładanie rączek do buzi, mlaskanie), czyli zanim zacznie płakać i marudzić.
Co robić, gdy dziecko chce ssać tylko z jednej piersi? Zdarzają się dzieci, które upodobają sobie tylko jedną pierś i tylko z niej chcą ssać mleko. Takie zachowanie może niepokoić mamę, dlatego warto jak najszybciej znaleźć i wyeliminować przyczynę problemu. Dowiedz się, co może powodować, że maluch chce ssać tylko z jednej piersi i jak temu przeciwdziałać. Konsultacja merytoryczna: dr Agata Serwatowska - Bargieł, międzynarodowy konsultant laktacyjny (IBCLC), neonatolog Data publikacji: 04-07-2018 Data modyfikacji: 01-07-2020 Co powinno Cię zaniepokoić w zachowaniu dziecka? Dzieci, które upodobały sobie konkretną pierś, przystawione do tej drugiej, „nielubianej”, będą mocno okazywać swoje niezadowolenie prężąc się, płacząc i bijąc piąstkami pierś, odsuwając ją przy tym od siebie. Malec będzie odwracał specjalnie głowę, a gdy nawet uda Ci się go wreszcie przystawić, szybko wypuści pierś z ust, nie ponawiając próby jej złapania. Jakie są najczęstsze przyczyny ssania przez dziecko tylko jednej, wybranej piersi? Maluch preferuje konkretną pierś, bo mleko płynie z niej łatwiej, niż z tej drugiej. Wynika to z osobniczych różnic w budowie piersi u każdej kobiety. Rzadko zdarza się budowa idealnie symetryczna. Czasem malec nie może ssać z jednej piersi z powodu fizjologicznej asymetrii ułożeniowej, przez co główkę musi mieć odwróconą w jedną stronę. Taka asymetria powinna ustąpić kilka dni po porodzie, maluch ma wówczas większą swobodę ruchów głową. Jeśli asymetria ułożenia utrzymuje się, a dziecko wyraźnie nie chce obracać głowy w obie strony, należy zasięgnąć porady pediatry lub fizjoterapeuty, żeby wykluczyć ewentualne poważniejsze nieprawidłowości. Niektóre dzieci często wolą ssać konkretną pierś, ponieważ pozycja, w której wtedy leżą, jest dla nich wygodniejsza. Problemem dla dziecka może być kształt brodawki. Zdarza się, że malec nie chce pić z jednej piersi, bo ta ma np. płaską brodawkę i trudniej jest mu ją złapać. Zdarza się, że dziecko nie może ssać z jednej piersi, ponieważ leżąc na tym konkretnym boku, odczuwa ból np. w miejscu po szczepieniu lub z powodu zapalenia ucha. Zwykle w takich przypadkach, maluch wcześniej chętnie jadł z obu piersi. Jak zachęcić dziecko do ssania z nielubianej piersi – 6 sprawdzonych rad 1. Jeżeli Twoje dziecko preferuje podczas karmienia jedną pierś, tę „mniej lubianą” podawaj mu w sytuacji, gdy jest już bardziej głodne lub po dłuższej przerwie od ostatniego posiłku. 2. Gdy powodem wyboru jednej, konkretnej piersi jest wygodniejsza pozycja przy karmieniu, to spróbujcie się ułożyć inaczej niż zazwyczaj. Jeśli do tej pory malec najchętniej ssał w klasycznej pozycji leżąc na prawym boku, przystaw go do drugiej piersi w pozycji spod pachy, na wznak lub w tak zwanej pozycji „pod górkę”, czyli leżąc na plecach. 3. W przypadku, gdy dziecko odrzuca pierś z powodu płaskiej brodawki, możesz spróbować poprawić jej kształt odciągając laktatorem pokarm pomiędzy karmieniami lub zakładając specjalną nakładkę korekcyjną na pierś. 4. Dobrą metodą jest również rozpoczynanie karmienia od tej pomijanej przez dziecko piersi. Dopiero w trakcie posiłku zamieniaj pierś na tę drugą, bardziej lubianą. Sposób ten sprawdzi się w sytuacji, gdy podczas karmienia nie będziesz zmieniać ułożenia dziecka. 5. Przed karmieniem możesz wycisnąć trochę pokarmu i posmarować nim brodawkę, aby zachęcić malca. 6. Możesz spróbować karmić malca z „nielubianej” piersi na tzw. śpiocha. Nierozbudzonemu dziecku będzie obojętne, z której pije piersi, dzięki czemu unikniesz grymaszenia. Jeśli mimo wszystko malec nadal odrzuca jedną pierś podczas karmień, skonsultuj się z pediatrą, aby wykluczyć ewentualne poważniejsze przyczyny chęci ssania tylko z tej konkretnej piersi. Czy można karmić dziecko z jednej piersi? Jedna pierś jest w stanie wytworzyć wystarczającą ilość mleka, dlatego nie ma przeciwwskazań, by karmić dziecko z jednej piersi. Są mamy, które z różnych przyczyn, decydują się na taką metodę karmienia. Jednak w takiej sytuacji trzeba liczyć się z tym, że może powstać dysproporcja kształtu piersi. Aby tego uniknąć, należy regularnie odciągać laktatorem pokarm z nieużywanej piersi. Dzięki temu różnica pomiędzy kształtem obu piersi będzie mniejsza. Jeśli zdecydujesz, że nie będziesz odciągać pokarmu laktatorem, po kilku tygodniach w nieopróżnianej regularnie piersi ustanie laktacja. Zauważysz również, że pierś będzie zdecydowanie mniejsza od tej, z której dziecko nadal ssie mleko. Na szczęście jest to proces odwracalny. Gdy po jakimś czasie przestaniesz karmić malca piersią, różnica w ich wielkości powinna zniknąć. Podobne artykuły Jak przebiega wizyta laktacyjna Chciałabyś karmić piersią, ale w Twojej głowie pojawia się mnóstwo pytań i wątpliwości? Wystąpiły u Ciebie problemy z laktacją? Sprawdź, dlaczego warto skorzystać z porady profesjonalnego doradcy laktacyjnego ... Pierwsze karmienie piersią – kiedy i jak zacząć? Pierwsze karmienie to niezwykłe przeżycie dla mamy, ale też ogromnie ważny moment dla całego procesu karmienia piersią. Jeśli chcesz karmić piersią to przeczytaj artykuł, który pomoże Ci dobrze zacząć Waszą ... Jak uniknąć dokarmiania przy karmieniu piersią Mleko mamy jest najlepszym pokarmem dla niemowlęcia. Czasem jednak, z różnych przyczyn, mamy decydują się na dokarmianie dziecka mieszanką mleczną. Podpowiadamy co zrobić, by tego uniknąć. Jak odróżnić pozorny niedobór pokarmu od rzeczywistego? Czujesz, że brakuje Ci pokarmu, a Twój maluch ciągle dopomina się o więcej? Zanim zdecydujesz się na dokarmianie, przeczytaj nasz artykuł. 11 sytuacji, w których przyda ci się laktator Laktator warto kupić jeszcze przed porodem. Służy do pokonania wielu problemów laktacyjnych, z którymi borykają się świeżo upieczone mamy. Sprawdź, kiedy przyda Ci się laktator. Nasze produkty U mnie je obie piersi podczas jednego karmienia  Mama_Zosi1 Moja też lubi obie ale ja wolę karmić lewą, tak mi wygodniej więc jak nie pamiętam która ostatnio karmiłam to daje lewa  Nataleczka U mnie córeczka je z jednej i drugiej  Mama_Zosi1
Jeśli malec nie wydala smółki, poddaje się go licznym badaniom. Jeśli noworodek nie robi kupy, chociaż wiadomo, że z jego układem pokarmowym i wydalniczym wszystko jest w porządku, przyczyną problemów może być niedożywienie wynikające z nieprawidłowego przystawiania dziecka do piersi albo zrezygnowanie z budzenia go do karmienia. Pierwszy tydzień spędzony z noworodkiem jest niezwykłym przeżyciem, ale może okazać się także trudny – zwłaszcza dla mam, które wcześniej nie karmiły piersią. Nasze rozwiązania zapewnią Ci najlepszy możliwy start w karmieniu piersią Udostępnij tę treść Życie po urodzeniu dziecka może być nieco oszałamiające – poznajesz nowego, małego człowieka, jednocześnie nabierając sił po porodzie. Być może odczuwasz napływ intensywnych emocji, zwłaszcza pomiędzy drugim a piątym dniem, kiedy kumulują się dwa ważne zdarzenia: napełnianie się piersi mlekiem 1 oraz „smutek poporodowy” 2. Często dochodzą do tego oczekiwania (a nawet presja) szybkiego dojścia do siebie i odgrywania roli supermamy. Najważniejszymi momentami pierwszego tygodnia są jednak chwile spędzone wraz z noworodkiem oraz początki karmienia piersią. Kiedy powinnam zacząć karmić noworodka piersią? Najlepiej jest spróbować nakarmić dziecko piersią w pierwszej godzinie po porodzie. Chwytając pierś i rozpoczynając rytmiczne ssanie, niemowlę aktywuje znajdujące się w Twoich piersiach komórki inicjujące laktację 1. Nie bez przyczyny czas ten określa się mianem „magicznej godziny”! „Najlepiej jest ułożyć dziecko na klatce piersiowej zaraz po narodzinach, tak aby miało dostęp do piersi. Niektóre noworodki chwytają wtedy pierś, inne – nie; warto jednak zapewnić im taką możliwość” – mówi Cathy Garbin, ciesząca się międzynarodowym uznaniem konsultantka laktacyjna. „Zapewnij noworodkowi podparcie i pozwól mu samodzielnie znaleźć oraz chwycić pierś (zjawisko to nazywa się „pełzaniem do piersi” – w Internecie możesz znaleźć wiele materiałów na jego temat). Jeżeli jednak dziecko samo nie chwyci piersi, wprawny personel medyczny może pomóc w jego odpowiednim ułożeniu. Przystawianie do piersi w pozycji leżącej w oparciu o inicjatywę dziecka jest dobrym sposobem na rozpoczęcie karmienia”. W pierwszej, niezwykłej godzinie zapomnij więc o ważeniu i ubieraniu dziecka – przynajmniej do momentu zakończenia pierwszego karmienia piersią. Ciesz się bliskością i dotykiem skóry niemowlęcia na Twojej skórze. Wyzwoli to w Waszych organizmach przepływ oksytocyny – „hormonu miłości” – który jest niezbędny do zainicjowania przepływu pierwszego pokarmu, czyli siary 3. „Kiedy tylko położne upewniły się, że synek jest zdrowy, mogliśmy spędzić pierwsze wspólne chwile jako rodzina – tylko ja, mój mąż i nasze nowo narodzone dziecko. Był to niezwykle wzruszający i błogi czas, a w ciągu tej szczególnej godziny udało mi się nakarmić synka dwa razy” – wspomina Ellie, mama dwójki dzieci z Wielkiej Brytanii. Czy wiedziałaś, że podczas karmienia Twoje dziecko pomaga Ci dojść do siebie po porodzie? Dzieje się tak dzięki oksytocynie, która wywołuje skurcze macicy. W pierwszych godzinach po urodzeniu dziecka pozwala Ci ona naturalnie wydalić łożysko i zmniejsza utratę krwi 4. Co jeżeli poród nie przebiegnie zgodnie z planem? Konieczność przeprowadzenia cesarskiego cięcia lub inne komplikacje nie muszą oznaczać utraty szansy na kontakt „skóra do skóry” z dzieckiem i zainicjowanie karmienia piersią w pierwszych godzinach. „Jeżeli nie możesz sama wziąć dziecka na ręce, to najlepiej, aby zamiast Ciebie zrobił to partner. Zapewni to dziecku poczucie bezpieczeństwa, miłości i ciepła do momentu, gdy trafi w Twoje ramiona” – mówi Cathy. Jeśli noworodek nie jest w stanie ssać piersi, najlepiej jest jak najwcześniej zacząć częste odciąganie pokarmu. „Choć szybkie rozpoczęcie karmienia bezpośrednio przy piersi daje mamie i dziecku doskonały start, nie jest to konieczne” – zapewnia Cathy. „Najważniejsze jest zainicjowanie laktacji, które pozwoli na późniejsze rozpoczęcie karmienia piersią”. Na początku możesz odciągać pokarm ręcznie lub skorzystać ze szpitalnego laktatora, aby wzbudzić produkcję pokarmu 5. Zgromadzona w ten sposób bezcenna siara zostanie później podana dziecku. Ze względu na wspaniałe właściwości mleka matki jest to szczególnie ważne w przypadku wcześniaków lub dzieci z problemami zdrowotnymi. Jeżeli Twoje dziecko urodzi się zbyt wcześnie lub wystąpią komplikacje, które uniemożliwią natychmiastowe przystawianie do piersi, nie trać nadziei na rozpoczęcie karmienia. „Pomagałam bardzo wielu mamom, których dzieci nie były w stanie chwytać piersi w pierwszych sześciu tygodniach ze względu na przedwczesny poród lub inne trudności, a które pomimo tego pomyślnie rozpoczęły karmienie piersią” – mówi Cathy. Czy moje dziecko prawidłowo chwyta pierś? Właściwe przystawienie jest kluczowe dla sprawnego rozpoczęcia karmienia, 6 ponieważ sposób chwycenia piersi wpływa na wydajność pobierania mleka, a tym samym na wzrastanie i rozwój dziecka. Nieprawidłowa metoda może powodować bolesność lub uszkodzenie brodawek, dlatego koniecznie poproś personel medyczny o sprawdzenie przystawienia, nawet jeżeli wcześniej usłyszałaś, że jest prawidłowe i nie zaobserwowałaś żadnych problemów – szczególnie jeśli nadal przebywasz w szpitalu. „Podczas każdego karmienia w szpitalu wzywałam położną, aby sprawdziła sposób przystawienia” – mówi Emma, mama dwójki dzieci z Australii. „Czasami myślałam, że robię to dobrze, jednak przy karmieniu pojawiał się ból. Wtedy położna pomagała mi prawidłowo przystawić dziecko do piersi. Dzięki temu nabrałam pewności do samodzielnego karmienia w domu”. Przystawiając dziecko do piersi, skieruj brodawkę na jego podniebienie. Dzięki temu niemowlę będzie mogło chwycić brodawkę wraz z częścią otoczki. W ten sposób w jego buzi znajdzie się nie tylko brodawka, lecz także tkanka piersi – taki chwyt umożliwi mu skuteczne pobieranie pokarmu 6. „Przystawienie dziecka do piersi powinno być w miarę komfortowe; może wywoływać uczucie napięcia, ale nie bólu” – mówi Cathy. „Buzia dziecka będzie szeroko otwarta. Jego dolna warga najprawdopodobniej będzie wywinięta na zewnątrz, a górna warga oprze się o Twoją pierś. Mowa ciała niemowlęcia powinna sygnalizować komfort. Na wczesnym etapie przepływ mleka jest niewielki, dlatego pomimo intensywnego ssania i dużej częstotliwości karmienia piersią dziecko będzie przełykać stosunkowo rzadko”. Jak często karmić piersią? Długość i częstotliwość karmienia piersią w pierwszym tygodniu bywają bardzo różne. „Pierwsze 24 godziny mogą wyglądać zupełnie inaczej u każdego dziecka. Niektóre z nich przesypiają większość czasu (poród jest męczący!), podczas gdy inne często chwytają pierś” – mówi Cathy. To właśnie ta różnorodność najczęściej stanowi powód dezorientacji u młodych mam. Każdy doradza coś innego, dlatego należy pamiętać o tym, że wszystkie mamy oraz wszystkie niemowlęta są inne. „Siara jest gęstsza niż dojrzałe mleko, a poza tym jest jej mniej. Mimo tego jest ona pełna dobroczynnych składników. Przyjmowanie siary pozwala dziecku ćwiczyć ssanie, połykanie i oddychanie, zanim Twoje piersi napełnią się większą ilością mleka” – wyjaśnia Cathy. Kiedy Twoje piersi napełnią się mlekiem pomiędzy drugim a czwartym dniem po porodzie, Twoje dziecko będzie wymagać karmienia od 8 do 12 razy każdej doby, a czasami nawet częściej – także w nocy 7. Na tym etapie sesje karmienia mogą trwać zaledwie 10–15 minut lub nawet od 45 minut do godziny, ponieważ u niemowlęcia dopiero rozwijają się mięśnie i koordynacja wymagane do efektywnego ssania. „Na początku jest to bardzo intensywne przeżycie – bardziej, niż sobie to wyobrażamy. Właśnie to wywołuje szok u wielu młodych mam” – mówi Cathy. „Czasami nie mają one nawet czasu pójść do toalety, wziąć prysznic ani zjeść. Wiele kobiet nie jest na to przygotowanych”. Właśnie tak wyglądały pierwsze dni u Camilli, mamy jedynaka z Australii: „W ciągu pierwszego tygodnia Frankie był karmiony co dwie godziny, w dzień i w nocy, a za każdym razem spędzał przy piersi pół godziny lub godzinę” – mówi. „Mój partner i ja byliśmy nieustannie wyczerpani!” Czy powinnam przestrzegać harmonogramu karmienia noworodka? Częste karmienie pomaga Ci zainicjować i rozwinąć laktację 7. Dlatego im więcej pokarmu przyjmuje Twoje dziecko, tym więcej wytwarzają go Twoje piersi. Nie warto więc opracowywać planu karmienia piersią, ponieważ może to ograniczyć naturalną częstotliwość karmienia. Po prostu przystawiaj dziecko do piersi, kiedy wykazuje ono oznaki głodu, 8 na przykład: wybudza się ze snu otwiera oczy obraca główkę, gdy poczuje dotyk na policzku wystawia język gaworzy ssie wargi próbuje włożyć rękę do buzi staje się marudne zaczyna kwilić płacze Płacz jest jednym z ostatnich symptomów głodu, dlatego jeżeli masz wątpliwości, najlepiej jest wcześniej przystawić dziecko do piersi. Gdy dziecko zacznie już płakać, karmienie może być trudniejsze – zwłaszcza na wczesnym etapie, kiedy oboje dopiero się uczycie. Starsze niemowlęta najczęściej karmione są krócej i rzadziej, dlatego wraz z upływem czasu karmienie piersią staje się łatwiejsze. Czy karmienie piersią będzie bolesne? Być może spotkałaś się z opinią, że karmienie piersią nie powinno wywoływać bólu, jednak w rzeczywistości wiele mam boryka się z dyskomfortem w pierwszych dniach. Nic w tym dziwnego − Twoje brodawki nie są przyzwyczajone do tak silnego, częstego ssania, jakie występuje przy karmieniu. „W pierwszych dniach, kiedy Twoje ciało i dziecko dopiero przyzwyczajają się do karmienia, możesz odczuwać dyskomfort. Efekt zbyt długiego i nieprawidłowego przystawiania dziecka do piersi przypomina skutki chodzenia w nowych, zbyt sztywnych jeszcze butach” − porównuje Cathy. „Twoje brodawki ulegają wówczas uszkodzeniu, tak samo jak stopy. Lepiej jest zapobiegać problemom niż je leczyć, dlatego porozmawiaj z konsultantem laktacyjnym lub specjalistą od karmienia piersią, jeżeli po pierwszych kilku dniach ból nie ustępuje”. Zgadza się z tym Mariah, mama jedynaka z Kanady: „Chociaż wydawało się, że mój synek prawidłowo chwytał pierś, w rzeczywistości karmienie powodowało uszkodzenia i ból. Okazało się, że przyczyną trudności była ankyloglosja. Na szczęście poradnia laktacyjna w naszym mieście zapewniła nam pełne wsparcie w zdiagnozowaniu i rozwiązaniu tego problemu”. W ciągu kilku pierwszych dni możesz także odczuwać po karmieniu skurcze przypominające miesiączkę (zwane bólami poporodowymi), zwłaszcza jeżeli nie jest to Twoje pierwsze dziecko. Są one wywołane działaniem uwalnianej wtedy oksytocyny, która nasila skurcze macicy, w miarę jak zaczyna ona powracać do normalnego rozmiaru 4. Kiedy piersi napełnią się mlekiem, najczęściej sprawiają wrażenie pełniejszych, jędrniejszych i znacznie większych niż wcześniej. U wielu kobiet stają się one napuchnięte, twarde i wrażliwe − stan ten określa się mianem obrzęku 10. Częste karmienie niemowlęcia powinno zredukować to napięcie. Więcej wskazówek dotyczących samodzielnej pielęgnacji znajdziesz w artykule dotyczącym obrzęku piersi. Jak często noworodek powinien oddawać mocz i stolec? Wszystko, co dostaje się do środka, musi także wyjść na zewnątrz! Siara pełni funkcje środka przeczyszczającego, który pomaga dziecku oddać pierwszy stolec zwany smółką. Jego wygląd może Cię zdziwić − jest czarny i kleisty niczym smoła 11. Nie martw się jednak, pieluszki nie będą zawsze tak wyglądać. W rzeczywistości kupka niemowlęcia karmionego piersią ma zazwyczaj umiarkowany, lekko słodkawy zapach. Oto ilu zabrudzonych pieluszek możesz się spodziewać w poszczególnych dniach i jak powinna wyglądać ich zawartość: Dzień pierwszy Liczba: jedna lub więcej Kolor: zielonoczarny Konsystencja: kleista i przypominająca smołę Dzień drugi Liczba: dwie lub więcej Kolor: ciemny, zielonkawy brąz Konsystencja: coraz mniej kleista Dzień trzeci Liczba: dwie lub więcej Kolor: zielonkawobrązowy lub brązowożółty Konsystencja: niekleista Od czwartego dnia do jednego miesiąca Liczba: dwie lub więcej Kolor: żółty (stolec powinien być żółty najpóźniej pod koniec czwartego dnia) Konsystencja: ziarnista (przypominająca musztardę angielską lub amerykańską z wmieszanymi ziarnami). Rzadka i wodnista. Mocz dziecka powinien być bladożółty. Przeciętny noworodek oddaje mocz raz dziennie do około trzeciego dnia, kiedy powinien już moczyć trzy pieluszki na dzień. Od dnia piątego będzie to zaś co najmniej pięć pieluszek dziennie. Powinnaś także zauważyć, że będą one stawać się coraz cięższe 11. Czy moje dziecko otrzymuje wystarczającą ilość pokarmu? Na początku produkujesz niewielkie ilości pokarmu, co może budzić u Ciebie obawy o zaspokajanie potrzeb żywieniowych noworodka. Jeżeli jednak karmisz na żądanie, najprawdopodobniej wytwarzasz dokładnie tyle, ile potrzebuje Twoje dziecko. Aby kontrolować sytuację, monitoruj liczbę zabrudzonych i mokrych pieluszek według podanego powyżej schematu. Jeśli sytuacja odbiega od wytycznych, skontaktuj się z lekarzem. „W ciągu pierwszych trzech lub czterech tygodni większość niemowląt głównie je i śpi. Jeżeli Twoje dziecko nie potrafi się uspokoić i domaga się nieustannego karmienia, najlepiej skontaktować się ze specjalistą” − radzi Cathy. Po karmieniu mogą pojawić się wymiociny o kolorze mleka, które nie stanowią powodu do obaw. Jeśli jednak zauważysz kolor pomarańczowy, czerwony, zielony lub czarny, a także jeżeli dziecko wymiotuje intensywnie, udaj się do lekarza. Skontaktuj się ze specjalistą także wtedy, kiedy u niemowlaka wystąpi wysoka temperatura, krew w stolcu albo wklęsłe ciemiączko (miękki punkt na główce) oraz jeżeli jego masa nie wzrosła do masy urodzeniowej po dwóch tygodniach od narodzin 11. Jeśli jednak u niemowlęcia nie występują żadne z powyższych objawów, a jego rozwój przebiega zgodnie z wytycznymi, ilość pokarmu jest wystarczająca. Już wkrótce oboje przyzwyczaicie się do karmienia piersią i wypracujecie własny, regularny rytm. Przeczytaj więcej na temat kolejnego etapu przygody z karmieniem w artykule Karmienie piersią w pierwszym miesiącu: czego można się spodziewać?
  1. ሀοባա պескаւулո
  2. ቼуቱуጩեπεм υկиз ιщաд
ILE CZASU SSIE PIERŚ NOWORODEK: najświeższe informacje, zdjęcia, video o ILE CZASU SSIE PIERŚ NOWORODEK; Satysfakcja gwarantowana - kup laktator Philips Avent bez ryzyka
Głodny maluch chwyta pierś, ssie chętnie, spokojnie, nasycony wypuszcza pierś lub zasypia, jednak nie zawsze nakarmienie niemowlęcia udaje się tak idealnie. Fot. Zdarza się, że maluch przerywa ssanie, zaczyna płakać, odgina się. Czasem wraca do piersi, czasem już nie chce. Martwisz się, że będzie głodny. Jeżeli takie niespokojne karmienia się powtarzają, Twój niepokój narasta. Rzadko zdarza się, by takie problemy spowodowały niedożywienie u malucha, zawsze jednak warto poszukać ich przyczyny. Jak jest przyczyna? Najlepiej zacząć od najprostszych przyczyn – może dziecku jest niewygodnie? Sprawdź: czy jego ciało jest stabilnie podparte, czy główka nie jest skręcona w stronę piersi lub broda przygięta do klatki piersiowej, czy buzia nie znajduje się zbyt daleko od piersi – wtedy trudno mu ją odpowiednio głęboko uchwycić i skutecznie ssać. Powinnaś również zadbać o wygodne miejsce do karmienia dla siebie i wyciszyć swoje emocje. Zdenerwowanie i napięcie matki udziela się dziecku. Ponadto w takiej sytuacji może dojść do spowolnienia lub zahamowania wypływu pokarmu, co dodatkowo nasili frustrację dziecka. Ryc. 1. Ułożenie dziecka do odbicia. Za: Nehring-Gugulska M., Żukowska-Rubik M., Pietkiewicz A. (red.): Karmienie piersią w teorii i praktyce. Podręcznik dla doradców i konsultantów laktacyjnych oraz położnych, pielęgniarek i lekarzy. Medycyna Praktyczna, Kraków 2012 (fot. M. Żukowska-Rubik) Kolejnym zupełnie normalnym powodem niepokoju przy piersi może być potrzeba odbicia połkniętego powietrza (ryc. 1.) czy oddania gazów i stolca. Czasem dziecku może być za gorąco, a może nawet uwierać go włos owinięty wokół paluszka… Nieco bardziej skomplikowane przyczyny niepokojów mogą się wiązać z intensywnym, zbyt szybkim wypływem pokarmu. Obserwuje się wówczas szybkie, głośne przełykanie, dziecko może odsuwać się od piersi, zaciskać buzię, oczy, wypuszczać pierś, z której tryska strumyczek pokarmu. Czasem może się nawet zakrztusić. Po kilkudziesięciu sekundach sytuacja się poprawia, intensywność wypływu mleka się zmniejsza i dziecko zaczyna jeść spokojnie. Niepokój przy piersi może być także związany z pogorszeniem laktacji u matki, maluch okazuje niezadowolenie, bo mleko się kończy, zanim zdążył się nasycić. Jeżeli podejrzewasz, że to może być przyczyną niepokoju Twojego dziecka, przeanalizuj wskaźniki skutecznego karmienia. Trzeba także pamiętać, że niespokojne zachowanie przy piersi może być objawem problemu zdrowotnego – tak może reagować maluch z zakażeniem pleśniawkowym jamy ustnej, zapaleniem ucha, zakażeniem układu oddechowego czy moczowego, kolką niemowlęcą, chorobą refluksową przełyku. Jeżeli u dziecka pojawia się gorączka, jest ospałe lub nadmiernie pobudzone, wymiotuje, oddaje dużo więcej stolców niż zazwyczaj, zgłoś się do pediatry. Często jednak niepokój przy próbie przystawienia czy odmawianie ssania obserwuje się u zdrowych, doskonale rozwijających się 3–4-miesięcznych niemowląt. Jest to związane z etapem rozwojowym, który polega na zaciekawieniu otoczeniem i wszelkimi bodźcami, które docierają do dziecka, łatwym rozpraszaniem uwagi. Jak postępować? Postępowanie z dzieckiem jest oczywiście uzależnione od przyczyny niepokoju. Oprócz zadbania o wygodę swoją i dziecka w czasie karmienia postaraj się również wyciszyć otoczenie i ograniczyć liczbę niepotrzebnych bodźców (dzwoniący telefon, przechodzące, zagadujące osoby itp.). Pierś podsuwaj delikatnie, w żadnym wypadku nie przymuszaj dziecka do ssania. Możesz brać dziecko do karmienia we śnie, tuż przed wybudzeniem albo wkrótce po zaśnięciu. Przed karmieniem i podczas niego uspokój dziecko, zanim zaproponujesz mu pierś – przytul, pokołysz, ponoś (ryc. 2.). Niektóre niemowlęta czują się lepiej, gdy są ciaśniej zawinięte. Znakomite działanie wyciszające ma przytulanie rozebranego do pieluszki malucha do Twojego ciała kilka razy dziennie. Taki kontakt skóra do skóry sprzyja wydzielaniu uspokajających hormonów i wzmacnia instynktowne zachowania dziecka. Ryc. 2. Noszenie w tej pozycji przynosi ulgę w kolce. Za: Nehring-Gugulska M., Żukowska-Rubik M., Pietkiewicz A. (red.): Karmienie piersią w teorii i praktyce, jw. Medycyna Praktyczna, Kraków 2012 (fot. M. Żukowska-Rubik) Jeśli problemem jest upośledzony wypływ pokarmu, pomocny będzie ciepły kompres na piersi przed karmieniem, delikatne masowanie, lekkie potrząsanie piersi, masaż karku, głębokie oddechy. Przy zbyt szybkich wypływach odciągnij przed karmieniem niewielką ilość pokarmu i wybierz pozycję do karmienia tak, by główka dziecka znajdowała się nad piersią (Ty w leżeniu na plecach, maluch leży na Tobie, pozycje siedzące, ale Twoje ciało jest odchylone do tyłu – taką pozycję łatwo uzyskać na bujanym fotelu). Możesz też przerwać karmienie, gdy widzisz, że dziecko ledwo nadąża z połykaniem, i poczekać kilka chwil, aż tryskanie mleka ustąpi. Maluch może potrzebować kilkakrotnego odbijania w czasie karmienia. Jeżeli czujesz, że piersi są mocno przepełnione, a maluch kolejny raz się nie przystawia, odciągnij pokarm. W ten sposób ochronisz pierś przed zastojem lub uzyskasz mleko, które możesz podać „strajkującemu” dziecku (butelką albo w inny sposób). Zwykle opisane problemy mają charakter przejściowy i należy je przeczekać. Jeżeli nie ustępują, zgłoś się do poradni laktacyjnej (zob. Fachowa pomoc w karmieniu piersią).
. 473 43 575 649 183 376 151 87

noworodek ssie piers tylko 5 minut